Kategoria: Aston Martin
Data dodania: 08.09.2014
Aston Martin powraca do koncepcji czterodrzwiowej limuzyny pod znakiem Lagondy – zadanie jej stworzenia dostał dział projektów specjalnych „Q”.
Wszyscy kojarzymy Lagondę z kocówki lat 70. – ogromna kanciasta bryła i odpowiednio duży silnik V8 definiowały ten samochód jako wybitnie nietuzinkowy. Cel był jeden: podreperować kondycję finansową firmy znajdując nowych klientów. Dziś z tej samej potrzeby narodziła się druga generacja limuzyny – targetem są kraje arabskie. Prototyp widoczny na zdjęciach jest już w fazie intensywnych testów w Omanie. Ich celem jest wypróbowanie pojazdu w temperaturach od 30 do 50 stopni Celsjusza. W ciągu miesiąca prototyp nabije ponad 22 500 testowych kilometrów.
Stylistycznie nowa Lagonda nieco nawiązuje do starego wieloryba – sylwetka jest ewidentnie trójbryłowa, ale jednocześnie nowoczesna. Widać, że koncepcja jest zdecydowanie różna od czterodrzwiowego Rapide, na którym technicznie bazuje. Lagonda oparta będzie na tej samej platformie VH; prawdopodobnie przejmie ten sam silnik – V12 o godnej mocy 552 KM i momencie obrotowym 630 Nm.
Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w 2015 roku. Amerykanie i Europejczycy mogą tylko pomarzyć – ten model nie będzie oficjalnie sprzedawany poza Bliskim Wschodem.